Rozwiązanie problemu magazynowania energii jest obecnie jednym z kluczowych wyzwań dla przemysłu energetycznego. Jak donosi brytyjski Financial Times, innowacyjne podejście do tego zagadnienia pochodzi z południowej Europy, a szczególnie z Portugalii, gdzie zbudowano elektrownię szczytowo-pompową na rzece Tâmega, stanowiącą inspirujący przykład dla całego sektora.

Obiekt ten, wybudowany przez hiszpańską firmę Iberdrola, pochłonął imponującą sumę 1,5 miliarda euro. Centralnym elementem elektrowni jest 230-tonowy metalowy cylinder, obracający się z prędkością 600 obrotów na minutę. To on napędza zakopaną pod ziemią pompę, nadając nowe znaczenie koncepcji wypychania wody pod górę. To nie tylko elektrownia; to „akumulator wodny” – misternie zaprojektowany sposób magazynowania energii, według ekspertów.

Jednym z fascynujących aspektów tej elektrowni jest zdolność do pobierania nadwyżki energii elektrycznej z sieci, generowanej głównie przez energię wiatrową i słoneczną. Ta energia jest wykorzystywana do pompowania wody ze zbiornika dolnego do górnego.

Elektrownia Tâmega może generować do 24 godzin, z mocą górnego zbiornika wynoszącą 880 MW. Zmagazynowana tam energia, osiągająca 21 GWh, jest wystarczająca do naładowania 400 tysięcy akumulatorów pojazdów elektrycznych lub utrzymania 2,4 miliona domów w Portugalii przez cały dzień.

To rozwiązanie jest kluczowym elementem w radzeniu sobie z problemem zmienności energii wiatrowej i słonecznej wynikającej z warunków pogodowych. Kiedy panele słoneczne i turbiny wiatrowe wytwarzają więcej energii, niż sieć może zużyć, elektrownie szczytowo-pompowe przechowują nadmiar, chroniąc przed utratą cennej energii elektrycznej.

Z danych Financial Times wynika, że zapotrzebowanie na magazynowanie energii będzie rosło w miarę rozwoju energii odnawialnej. Portugalia, generując 61 procent energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w 2023 roku, planuje osiągnąć 85 procent do 2030 roku. Podobnie postępuje Hiszpania, dążąc do 81 procent udziału odnawialnych źródeł energii w 2030 roku.

Elektrownie szczytowo-pompowe istnieją od dawna, ale ich rola staje się coraz bardziej kluczowa w kontekście rosnącej produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Choć obiekty takie jak elektrownia Drax w Cruachan w Szkocji zbudowano już w latach 60. XX wieku, obecnie elektrownie szczytowo-pompowe odpowiadają za ponad 90 procent globalnego magazynowania energii elektrycznej.

Jednakże, choć są niezwykle efektywne, istnieje pewne „ale”. Wysokie koszty inwestycyjne i czasochłonna budowa stanowią wyzwanie. Iberdrola, właściciel elektrowni Tâmega, uzyskała wsparcie finansowe w postaci 650 milionów euro pożyczki od Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Ponadto, deweloperzy muszą przeciwstawić się trudnym procedurom uzyskiwania pozwoleń oraz sprzeciwowi ze strony mieszkańców i ekologów.

Mimo tych wyzwań, elektrownie szczytowo-pompowe stanowią kluczowe uzupełnienie globalnej transformacji energetycznej, umożliwiając skuteczne magazynowanie nadmiaru energii elektrycznej. Wyzwaniem dla przemysłu jest teraz stworzenie warunków, aby projekty takie stawały się nie tylko ekologicznie, ale także ekonomicznie atrakcyjne. Portugalii i Hiszpanii udaje się jednak przodować w tej dziedzinie, demonstrując, że elektrownie szczytowo-pompowe mogą być kluczem do zrównoważonej przyszłości energetycznej.

Zobacz więcej wpisów